W grupie Słoneczka mieliśmy wyjątkowego gościa- tatę Krzesia! Nie tylko przeniósł‚ nas do świata Franklina, który dzielnie grał w piłkę, ale też sprawił, że sami poczuliśmy się jak prawdziwi mistrzowie futbolu! Było czytanie, było dryblowanie, a nawet emocjonujący mecz- choć piłka czasem uciekała w nieprzewidziane kierunki. Dziękujemy za wspaniałą bajkę, cudne upominki i trening godny mistrzów! Kto wie, może kiedyś ktoś ze Słoneczek zostanie piłkarską gwiazdą? A na pewno już teraz mamy medal w kategorii "Najlepsza zabawa"!